Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-07-2014, 11:31   #15
Tiras Marekul
 
Tiras Marekul's Avatar
 
Reputacja: 1 Tiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnieTiras Marekul jest jak niezastąpione światło przewodnie
Przez karczmę przeszedł dziki rechot połączony z krztuszeniem się alkoholem. Krasnolud wygiął się na krześle w spazmatycznym śmiechu na widok półorka, który z ogromną siłą połamał krzesło na ciele zbyt bezczelnego jegomościa. Spomiędzy ściśniętych powiek poleciały mu łzy, a pożółkłe zęby wyszczerzyły się jakby chciały wyleźć na wierzch i zwiać.
- Widziałaś jak mu jebnął?! – wykrzyknął do siedzącej przy stole dziewczyny śmiejąc się i rozlewając resztki wódki na podłogę.
- No kurwa nie mogę! – bełkotał, śmiejąc się na całe gardło coraz mocniej w szaleńczy sposób. Bił pięściami o stół, aż talerze i półmiski trzęsły się i podskakiwały. Na moment zrobił pauzę by szybko rzucić spojrzeniem na półorka i znów wpaść w rechot. Miedziany widelec zleciał na podłogę z brzdękiem lądując w kałuży rozlanego alkoholu.

Huzhbarr nagle urwał. Cała radość zniknęła w jednej chwili, a czerwony na twarzy krasnolud wskoczył na stół zwalając co się da na podłogę. Przyklęknął i podniósł kawałek mięsa który wsadził sobie do gęby. Wycelował w półorka zadowolonego z ciosu wymierzonego w dziewkę.
- Kaboom kurwa! – krzyknął nim huk wystrzału zagłuszył jakiekolwiek inne dźwięki, a dym spalonego prochu spowił szarobiałą mgłą prawie całe pomieszczenie.
 
__________________
Ph’nglui mglw’nafh Cthulhu R’lyeh wgah’nagl fhtagn.
Tiras Marekul jest offline