Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-07-2014, 11:55   #16
Rodryg
 
Reputacja: 1 Rodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputację
- No należało mu się ... - odparła na słowa wyraźnie rozbawionego krasnoluda sama też miała ochotę potraktować krzywogębego w podobny sposób gdyby tylko miała okazję. Widać że cała sytuacja skończy się rozróbą i to dość krwawą zanim jednak zdążyła zareagować opadła jej szczęka gdy zobaczyła krasnoluda wskakującego na stół ze zwinnością jakiej by się po nim nie spodziewała.

Szybko jednak zamknęła usta gdy zorientowała się że ten składa się do strzału, nabrała powietrza i pobladła, przez chwilę wyglądało jak by miała wpaść w panikę podobną do tej w jakiej znajdowała się drobna czarnowłosa dziewczyna. Zamiast tego wypuściła powietrze i zaczęła inkantację z lekko przymrużonymi oczami jak by była w letargu. Przez chwilę czuła lekką senność która szybko minęła gdy tylko otworzyła szerzej oczy, czuła delikatną ulotną energię którą udało jej się zebrać. Pomiędzy dłońmi krążyło coś na kształt błękitnawej mgiełki, szybkim ruchem dłoni wskazała w stronę zbirów. W duchu liczyła że uda się jej odpowiednio pokierować zaklęciem tak by objęło działaniem intruzów a nie kogoś z tutejszej obsługi lub jej tymczasowych sojuszników.
 
Rodryg jest offline