Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-07-2014, 03:20   #105
Campo Viejo
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Rita wpadła w czarną dziurę a Huan odetchnął z ulgą. O mały włos! O włos mały, a babsztyl wciągnąłby go do piwniczki ze sobą! Ufff... - otarł wierzchem dłoni spocone czoło. – To by się działo tam na kartoflach!

Zamknął klapę i choć trochę przykro mu było, że na dole ciemnica i kobity myszy i szczury o pająkach nie wspominając, wystraszyc się mogą. Aby po drabince nie wylazła na górę prędko, zaryglował klate na zaszczepkę i przetknął łyżeczką, którą matrona ściągnęła za bar wycierając cycem szynkwas w wielkim poślizgu.

- Niech sie dobrodziejka nie martwi... – szepnął wprost do dziury po sęku w podłodze. – Ja siem pięknie wszystkiem zaopiekuję!

Na pewno niejedna beczka tam na dole czeka na napoczęcie a i pętka kiełbaski z boczkiem zapewne wiszą w różnyc rządkach. Szlag jej nie trafi, pocieszył się chcąc ugłaskać gryzące z lekka sumienie. Wszak Huan szlachetnym był człekiem, który nie mógł sobie pomóc w przezwyciężeniu żądzy ogromnej opieki nad niedocenianymi przez ich właścicieli, osobliwymi fantami, które duszę swa miały i historię, jak każdy szanujący się mały skarb.

Zakasał pobrudzone mankiety od ciężkiej wojaczki w Baranim Łbie i ze zdwojoną energią zaczął przetrząsać szafki pod barem. A znalazł tam zaiste świetne trunki, które dobrodziejka schować musiała specjalnie dla Huana.

Ustawił szkła w rządku za szynkwasem wraz jedną fikuśny kielonek z zamiarem zrobienia przepysznego miksu z kopem. Korzystając z okazji ze na niego uwagi nie zwracał pochłonięty mordobiciem, Huan w skupieniu z językiem przygryzionym w kąciku ust, postanowił spróbować trudnej sztuki żonglowania butelkami wirującymi nad głową, za plecami i pod kolanem, by tak zruszone trunki z gracją wlewać po kapce do stugramowego szkiełka. Kto wie, może tym eliksirem przekupi moczymordę Bojana, kiedy wredny wykidajło przyjdzie spuścić mu wpierdol...
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 12-07-2014 o 03:22. Powód: lierówka
Campo Viejo jest offline