I ja też chcę coś dodać!
Akurat sama końcówka w moim wydaniu była dość średnia z powodu tej nieszczęsnej awarii (nawet teraz piszę z kafejki, ale spoza domu, więc nie wiem jak sytuacja, choć podejrzewam, że już jest dobrze po tak długim czasie).
Co do samej sesji...
Matko jedyna! To aż 2 lata minęły?! W życiu bym nie powiedział, bo aż do teraz mam wrażenie, że minęło tylko jakieś 0,5 roku. Dopiero po głębszym zastanowieniu przypomniałem sobie, że byliśmy już nieźle w trakcie jak przydarzyły mi się te dyplomowe perturbacje.
Bardzo przyjemnie mi się grało i do dzisiaj wspominam wyliczanie trajektorii granatu by rzucić nim na ślepo. Mało tego! Trafić!
No i włamanie do von Thorna, całe akcje, planowanie, Kampinos, w końcu Legion i nadludzkie klimaty w trzeciej części, w której czułem się trochę jak superbohater... jakiś Mathman czy coś!
I ta końcówka, gdzie mogliśmy rozwalać wszystko i wszystkich, zagranie na batmana z Beniaminkiem. Dobra, skończę, bo wymienianie potrwałoby dużo czasu
Dzięki wszystkim za wspólną grę. Obecnym i nieobecnym.
Bardzo polubiłem wasze postacie. Każdego bez wyjątku: Beniaminka, Doktorka, Lonię, Skrzydło, Stryja, Tunię.
Dzięki, Armielu za świetną sesję i wyrozumiałość, gdy cierpiałem na niedobory czasu.
Może kiedyś zdecydujesz się stworzyć nową sesję - kontynuację
W razie czego, jeśli będę miał czas i nic mi nie przeszkodzi, to bardzo chętnie ponownie wcielę się w Mathmana
No i podziękowania również dla Greka, który od czasu do czasu pojawiał się i wrzucał nam kilka słów od siebie.
Jeszcze raz dzięki wszystkim i mam nadzieję, że zobaczymy się w jakiejś sesji