Hmmmm....
Hmmmm....
Hmmmm....
... no i napędziłeś mi stracha Łysa Pradawna Grozo. A że postanowiłem sobie nie zakończyć tak prędko swojego udziału w niniejszej sesyjce - pal pieron - Olsen zostaje. Żeby być dokładnym pośród tych, których uzbiera się liczniejsza grupa.
W komentach, nie jak się należy w sesji, ale raz, że się jak zwykle obudziłem z ręką w nocniku i dopiero co spostrzegłem że to do dziś mam czas, dwa, że właśnie się za niedługo ewakuuję z roboty i przyciśnięty obowiązkami nie będę miał okazji się za siecią już dziś pouganiać.
( a w domu wciąż tylko stara szafa, odkurzacz i komplet widelców
PS W kolejnym poście wyłuszczę nieco pokrętną logikę pana O.