Wątek: Stara Kamienica
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2007, 21:19   #138
Maczek
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Wszystko jakby zamarło. Najpierw nikłe światło dał wyświetlacz komórki Shivy. Później pojawił się migoczący płomień z zapalniczki Marcjana. Niezawodne Zippo odpaliło za pierwszym razem. Po wąskim pomieszczeniu zaczęła skakać cienie, jakby szydząc z obecności niepowołanych gości. Dało się jednak dostrzec otoczenie. Ściany zaczęły robić się wilgotne od coraz większe ilości kropel jakie się tam pojawiały. Wyglądało to tak jakby mury się pociły.

Drzwi były lekko uchylone. Ciemność nie pozwalała światłu zapalniczki zbyt mocno wedrzeć się do środka. Widać było zaledwie kawałek drewnianej podłogi, który na razie niewiele różnił się od tej znajdującej się w pozostałych pomieszczeniach.

Na ciałach Marcjana i Shivy również zaczynały pojawiać się krople wody. spotęgowało to uczucie wiejącego wiatru.

To dziwne ale Marcjan odniósł wrażenie jakby wiatr wiał w stronę otwartego właśnie pomieszczenia.

Powoli, jednak to uczucie stawało się coraz mniej odczuwalne, aż w końcu stało się tylko ulotnym wspomnieniem. Teraz chłód był wszechobecny.