Wątek: Wagon nr 4
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-07-2014, 17:21   #31
Python
 
Python's Avatar
 
Reputacja: 1 Python jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skał
- A kim jest bóg? - zapytali jednocześnie obaj mnisi. A ich głos zadudnił w wagonie niczym dzwon. Pytanie zabrzmiało tak, jakby to nie Cooper był jego adresatem. Jakby pytanie to zostało skierowane, gdzieś tam w niedosięgłe niebiosa.
- Kim jest ten, który stwarza? - zapytał siedzący po lewej, wpatrując się w Coopera.
- Kim jest ten, który unicestwia?
- Jesteś tylko człowiekiem.
- Tylko, a może aż człowiekiem.
- Ponoć bóg stworzył was na swój obraz i podobieństwo.
- Dlaczego więc skazał was na cierpienie, życie w nieświadomości i śmierć?
Słówko "was" uderzyło w Mark niczym młot. Mnich całą swoją osobą, sposobem bycia, a teraz także słowem odcinał się od ludzkości, od bycia człowiekiem. Uważał się za kogoś lepszego, mądrzejszego. Słowo "was" było wypowiedziane z pogardą i brzmiało jak obelga.
- Pytasz o drogowskaz - powiedział siedzący obok niego bliźniak.
- A sam nim możesz być
- Nie wiesz już, co jest prawdą, a co kłamstwem.
- A to pierwszy krok ku oświeceniu
- Ku wolności
- Pragniesz prawdy
- Tylko czy jesteś już gotów ją przyjąć.
- Zostałeś wybrany
- A możesz sam dokonałeś tego wyboru.
- Być może zgubiłeś się
- A być może właśnie odnalazłeś właściwą ścieżkę.
- Czujesz się zagubiony
- A czy podobnie nie czułby się ptak, który spędził całe życie w klatce
- gdyby nagle znalazł się na wolności?
- Jesteś na granicy
- Przebiłeś się przez zasłonę
- Od ciebie zależy, co teraz zrobisz
- Od ciebie zależy, czy masz odwagę poznać prawdę
- Wielu oddałoby wszystko, by być teraz na twoim miejscu
- Nie znalazłeś się tutaj przypadkiem
- Przypadek nie istnieje
- Wszystko jest ze sobą powiązane
- Szukaj
- choć rozpadające się iluzje bolą najbardziej
- Jesteś tu... - zaczął mówić mnich z prawej, ale jego słowa zostały zagłuszone przez przeraźliwy krzyk dziecka. Gdzieś w głębi wagonu, ktoś wrzeszczał wniebogłosy. Krzyk przepełniony był strachem i pragnieniem ucieczki.
Zawieszone na rzeźnickich hakach ludzkie ciała nadal podrygiwały w odrażającym, pantomimicznym tańcu. Cooper ze strachem i obrzydzeniem patrzył na ten makabryczny widok. Krzyk wzmagał się. Doszedł do niego także odgłos ciężkich kroków, które Cooper także słyszał już w tym miejscu.
- Czas ucieka - powiedział mnich z lewej.
Cooper miał mętlik w głowie. Słowa mnichów nie przyniosły mu praktycznie żadnej odpowiedzi. Wwiercający się w mózg dwugłos i frazy, które brzmiały jak mądrości z ciastka z wróżbą. Wytrzymałość jego psychiki i odporność zmysłów była na granicy wyczerpania.
Czuł, że mnisi znają odpowiedzi na wszystkie dręczące go pytania i potrzeba mu tylko czasu, aby do nich dotrzeć. Jednak jego wrażliwa dusza nie potrafiła z obojętnością wsłuchiwać się w dziecięcy krzyk.
Cooper musiał dokonać wyboru. Musiał coś postanowić.
 
__________________
Pies po kastracji nie staje się suką.
"To mój holocaust - program zagłady bogów"
"Odważni nigdy nie giną, mając tylko wiarę i butelki z benzyną" Konstruktor
Python jest offline