Kelnerka widząc spojrzenie Gildrila uśmiechnęła się przekornie, po czym odrzekła:
- Oczywiście że znajdą się dla was pokoje, drodzy podróżnicy. A wino za chwilę przyniosę - mamy wyborne, czerone wino Wysokich Elfów o bardzo delikatnym bukiecie, na pewno panu posmakuje... - w pewnej chwili zwróciła twarz w kierunku Yavandira, Kena i Ibrahima - A co będzie dla was, mili panowie? |