Czytałem kiedyś Zabójcę bestii chyba i tam była opisana inwazja chaośników na Praag. Wewnątrz miasta główną rolę sabotażystów odgrywali kultyści Tzeentcha. Ich spotkania wyglądały tak, że kilka osób się spotykało ubrani w specjalne stoję i maski, oraz posiadali fałszywe imiona aby reszta kultystów nie poznała kim są. Można też takie spotkania na docu robić. Wyglądałoby to tak, że każdy wybrałby sobie inne imię niż ma w sesji, d tego przypisać kolorek odpowiedni i knujemy aż miło