Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-07-2014, 21:02   #5
Python
 
Python's Avatar
 
Reputacja: 1 Python jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skał
Odnośnie Planescape'a to świat w dużym zarysie byłby ten sam. Pozostałoby Wielkie Koło, Sigil też choć w samym Mieście Drzwi zaszłyby spore zmiany. Byłoby to bardziej mistyczne miejsce, taki raj podróżników, gdzie są wrota do wszystkich światów.
Wyrzuciłbym wszystkie frakcje, gdyż podróżników pomiędzy światami nie byłoby aż tak dużo. Inna była troszkę zasada przechodzenia pomiędzy światami.
Pani Bólu co prawda, by pozostała ale byłaby kimś w rodzaju strażnika Miasta Drzwi, takim władcą bez poddanych.
Oczywiście historia całego Wieloświata także ląduje na śmietniku.

Ogólnie można powiedzieć, że zostają najważniejsze elementy settingu, czyli mnogość światów po których można podróżować, specyficzna, elitarna grupa podróżników po nich oraz system, czy plan świat.

Dla osób, które nie znają lub nie lubią dedeków mam informację, że ta sesja i ten świat praktycznie nie będą miały z nimi nic wspólnego. Poza oczywiście opisanymi światami i zasadami, które opisałem na górze.
 
__________________
Pies po kastracji nie staje się suką.
"To mój holocaust - program zagłady bogów"
"Odważni nigdy nie giną, mając tylko wiarę i butelki z benzyną" Konstruktor
Python jest offline