Taka kwestia... bo Arkadiusz jest początkującym mnichem w opactwie od kilku dni... przykładowo od dwóch... było nawet napisane w sesji, że się zaczął już trochę przyzwyczajać. Ale on nie wie nic o tym, co się w opactwie wydarzyło? Troszkę się to nie klei. Ale cóż... niech tak będzie, że to czysty przypadek, że nikt przy nim o tym nie wspomniał, że turysta się zadławił na śmierć i że ciało znikło.
W razie czego, żeby sesja szła płynnie, Arkadiusz Śliwa posłusznie podreptał do kaplicy, tak jak to opisano w sesji. Jeśli mnie policjanci będą pytać, to... będzie co ma być.
__________________ Jeśli w głosowaniu wybierasz jakąkolwiek osobę, która będzie potem miała dzięki temu prawo tobą sterować, to nie miej pretensji, że jesteś sterowany. |