Wątek: Call-Girl (21+)
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-08-2014, 20:14   #28
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Spojrzenie, które posłała jej pracownica sklepu, zawierało sobie radość i pożądanie. Stojąc na widoku zakołysała biodrami i sięgnęła za plecy. Stanik opadł na ziemię, odsłaniając średniej wielkości piersi o bardzo jasnych brodawkach. Ręce przesunęły się do majteczek, ale zanim je zdjęła, wypinając przy tym, odwróciła się do nich tyłem. Hugo tracił opanowanie, Jess rozpoznała to po tym, że ściągnął swoją koszulkę przez głowę bez czekania aż zrobi to kochanka.
- Jestem Martha - przedstawiła się rudowłosa, znów odwracając. Nad łonem miała niewielki trójkącik włosków koloru marchwi. - Pończochy i buty także mam zdjąć? - spytała ich oboje, ale patrzyła na kobietę.
- Nie, zostaw - odpowiedziała ta z uśmiechem i wróciła do zajmowania się mężczyzną. Ostrożnie rozpięła jego spodnie, uważając by nie urazić tej części ciała, która tak bardzo pragnęła wyrwać się na wolność.
Dziewczyna już bez słowa wolno podeszła do kanapy, mocno kołysząc przy tym biodrami. Położyła się na niej, celowo układając się wzdłuż, kiedy mogli podziwiać długie, zgrabne nogi ubrane w pończochy i zakończone butami na wysokiej szpilce. Penis Moralesa sam wyskoczył ze spodni i skąpej bielizny. Mężczyzna miał na sobie męskie stringi. Uśmiechnął się do Desire.
- Opowiedz mi o tym co masz na sobie, jak się w tym czujesz? Wyglądasz bardzo ponętnie, ale muszę wiedzieć wszystko, jeśli mam to sprezentować Alex - szepnął, zębami łapiąc płatek jej ucha.
- Wypustki ocierają się o mnie przy każdym ruchu, podniecając delikatnie w bardzo przyjemny sposób. Idealnie dostosowują się do ciała. Sądzę, że to jeden z tych inteligentnych materiałów z nanobotami, bo jakby pulsują i falują coraz intensywniej, może zaczynają się uaktywniać pod wpływem ciepła i wilgoci. Myślę, że kobieta, która to założy, będzie coraz bardziej podniecona i będzie myślała tylko o tym, by dołączył do niej w środku mężczyzna.
- O czym myślisz teraz? - zsunął sandały ze stóp, spodenki także zjechały na ziemię. Podniósł je i położył na fotelu, pozostając wyłącznie w białych, męskich stringach idealnie podkreślających jego zgrabne pośladki. Penis nie mieścił się w nich już kompletnie. Martha tymczasem nie spuszczała oczu z Desire, sunąc długim, czerwonym paznokciem od koronki pończoch w górę.
- Że powinniśmy dołączyć do kobiety na kanapie. - Uśmiechnęła się do niego. - Chcę poczuć co się stanie kiedy wypełnisz strój, który mam na sobie… - odwróciła się do niego tyłem i podeszła do mebla. Uklękła na nim między udami rudowłosej i zachęcająco poruszyła biodrami czekając na kochanka. Dziewczyna nie krępowała się rozchylić przed nimi swoich nóg, robiąc to powoli i prowokacyjnie. Palcem ciągle sunęła po ciele, ocierając o sutek, a drugą wyciągając do Jess. W tym czasie Hugo już znalazł się na kanapie, zaraz za pupą call-girl. Dokładnie przyjrzał się temu co widzi.
- Ten otwór jest bardzo… - poczuła jak obejmuje jej pośladki - ...zboczony. Brakuje tylko strzałki "włóż tutaj" - zażartował.
- Trudno go przeoczyć - odpowiedziała równie żartobliwie i pochyliła się w dół docierając do łona Marthy. Wysunęła język i wolno przejechała jego końcem po rozwartym przed nią klejnocie kobiecości. Dziewczyna jęknęła i uszczypnęła się w pierś. Może myślała, że to sen? Hugo nie czekał już dłużej. Nacelował, bo trudno ująć to inaczej i pchnął ostrożnie, nie wiedząc czego się spodziewać. Zaraz potem wciągnął głęboko powietrze.
- Czuję się teraz, jakbyś chciała mnie wessać do środka - stęknął. Jego duży penis rozciągał zarówno wnętrze jak i to urządzenie, dostosowujące się do wielkości i napierające mocno na szparkę kobiety. - I jeszcze mnie masuje… - westchnął z przyjemności. Jeśli faktycznie nie robił tego z żoną od jakiegoś czasu to tak zmasowanych doznań mógł nie wytrzymać.
Jess jęknęła w różową cipkę, która miała przed sobą, gdy tylko się w nią zagłębił. Wrażenie było całkiem interesujące i zdecydowanie oddziaływało na zmysły. Zaczęła mocniej nacierać na ciało Marthy, zlizując jej soki i smakując je ze znawstwem konesera. Była w tym naprawdę dobra. Wiedziała dokładnie gdzie i z jaka siła naciskać. Kiedy zwalniać, a kiedy przyspieszać. Wygrywała na rudowłosej pracownicy sklepu melodię rozkoszy. A ta reagowała na to głośnymi jękami, masowaniem swoich piersi i poruszaniem biodrami, kiedy jeszcze mocniej ocierała się o twarz kochanki. Wilgoć z niej wypływająca była jawnym świadectwem wielkiego podniecenia, ale to głównie mężczyzna oddziaływał na ciało call-girl. Po tym jak pierwszy raz się zagłębił, przez moment chłonął to dziwne uczucie.
- Jakby jeździły po mnie takie przyjemne… gąsienniczki? - zaśmiał się nie wiedząc jak inaczej ubrać to w słowa i jęknął zaraz potem. - Musisz mi potem powiedzieć… jak ty się czujesz… - Wysunął się trochę i pchnął mocniej, zaczynając rytmicznie brać ją od tyłu, ubraną ciągle w perwersyjne body. Ciekawe czy któreś z nich myślało o tym, że potem założy je inna kobieta i zostanie wzięta w podobny sposób.
Desire oderwała się na chwilę od kobiety, zastępując język równie zręcznymi palcami. Teraz one wygrywały na niej melodię, a każdy ruch odzwierciedłał się na twarzy, a potem zwielokrotniał na ścianach pomieszczenia, wirując w rytm nasyconej erotyzmem muzyki.
- Czuję... jakbyś nie był jednym... mężczyzną, ale kilkoma... biorącymi mnie... jednocześnie… - Wystękała z wyraźna przyjemnością. - Ruszającymi się... w różnych... kierunkach i z różną... intensywnością…
Słowa zlały się z głośnymi jękami rudowłosej, ciągnącej się sugestywnie za sutki i z entuzjazmem nabijającą na palce Jess, której szybkość ruchów wyznaczały głównie mocne pchnięcia mężczyzny. Urządzenie stymulowało dodatkowo ich oboje, ją skurczając, jego powiększając, wszystko to w zmiennym rytmie. Wyposzczony Morales nie dał rady. Jęknął i poczuła jak dochodzi. Jess wyprężyła się czując jego przyjemność. Przyspieszyła ruchy dłoni, by dać Marcie satysfakcję zanim będą musiały się znowu przebrać.
Nie musiała czekać długo, chociaż Hugo wydawał się nie spieszyć, tkwiąc w niej ciągle i przypatrując się bardzo sugestywnie obnażonej i dotykanej rudowłosej, która wiła się i jęczała, aż wreszcie wygięła swoje zgrabne ciało w łuk i krzyknęła z przyjemności, zaciskając się na palcach Desire. Opadła na kanapę, oddychając głęboko.
- I jak ja mam sprawdzić, czy drugi strój mnie podnieci od samego patrzenia? - mężczyzna zastanawiał się na głos, rozbawienie świadczyło o jego zadowoleniu. - Przecież nie ma szans, by zdołał mi zwiotczeć.
Call -girl odwróciła się do niego i powiedziała z szelmowskim uśmiechem:
- W kubełku z szampanem zostało trochę lodu…
- Uch, brutalnie! - roześmiał się i wyszedł z niej. Na stoliku leżały chusteczki ze specjalnym środkiem czyszczącym. Użył jednej, podając je także kobietom.
 
Eleanor jest offline