Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-08-2014, 07:51   #115
Jaracz
 
Jaracz's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputacjęJaracz ma wspaniałą reputację
- Wiedźma... - szepnął Vigo.

Nie mógł zaprzeczyć temu co ujrzał na ciele obsydianina. Widział jednak jak sam wchodzi w pomrokę by uratować lampę. Potem zaś zniszczył ducha pomroki. Mógł być dotknięty lecz wciąż był po ich stronie, a przynajmniej w to wierzył kapłan.

- Dzieci Alistar, słuchajcie mych słów - rzekł gromko. - Pomroka to śmierć, cierpienie i zło w czystej postaci. Ta kobieta jest szalona lub opętana. Nie dajcie wiary w jej słowa gdyż tam - wskazał otaczającą wioskę i pełznącą wśród chat ciemność - czeka nas tylko zguba. Wiecie to. Od lat to wiadomo. Nieszczęśnicy którzy zostali przez to pochłonięci nigdy nie wracali.

Spojrzał na Leikani i wyciągnął w jej stronę dłoń. Nie miał wątpliwości. Nawet gdyby umknęli przed izulorycznym zagrożeniem, nie mieli dokąd się skierować.

- Nie wiem czy jesteś wiedźmą, czy szaloną czy opętaną nieszczęśniczką lecz zaprzestań tego co czynisz. Jeśli demon kieruje twymi poczynaniami przegnamy go. Wojowniku skieruj na nią zwierciadło. Niechaj prawda ujrzy światło sferyczne.
 

Ostatnio edytowane przez Jaracz : 06-08-2014 o 07:54.
Jaracz jest offline