Szkoda troche...Otwin bez Lousa to jak facet bez osprzetu: zyc mozna ale smutno
Ja tez wolalbym zebys odpisywal rzadziej ale jednak. Moglibysmy we dwojke zwolnic tempo, odsksoczyc od glownej fabuly a jak bedziesz mial kompa to wrocimy do glownego nurtu. Co ty na to? A moze z komorki bedzie pisal? ja to roboe juz od dwoch tygodni i zyje
Da sie przywyczaic. Tylko pozniej wracam do domu to najwyzej formatuje tekst.