No. To jest już finisz. Fragmenty w nim za uprzejmością Bettera i Viviaen.
Jaki jest taki jest i inszy być nie mógł.
Zatem niniejszym chciałem Wam podziękować za przetrwanie ze mną tej części kampanii
Wiem, że momentami nie było łatwo, ale daliśmy radę
Czy będę się łapał z klawiaturą na słońce i zaczynał Szarą Eminencję? Nie wiem. Dam znać via PW jeśli tak. Na razie muszę odsapnąć po tej części. Przynajmniej miesiąc. Albo dwa.