Nie mieliśmy chyba jeszcze okazji w nic wspólnie grać, wiec się przywitam.
Cześć wszystkim.
Na najbliższych kilkunastu-kilkudziesięciu stronach będziecie się męczyć z popełnianymi przez mnie postami, dlatego będziecie się musieli do mnie przyzwyczaić...
...albo przekonać MG do nieszczęśliwego wypadku. |