Trzeba było opuścić Altdorf i Gaston dobrze o tym wiedział, a nawet nie spotkał się ze swą rodziną. W sumie może to i lepiej bo nie naraził ich na ataki kultystów, czy zemstę fanatycznego krasnoluda. Żal też mu było zostawiać Engiego w niewoli, o ile oczywiście jeszcze żył, ale na prawdę nie mieli teraz środków i możliwości by coś z tym zrobić. Może gdy krasnolud dowie się jakoś że opuścili stolicę, wtedy ruszy za nimi i szansa na odbicie kompana będzie większa. -No to co panowie mamy prawie wszystko ustalone - odpowiedział Czarny kumplom - Pozostaje tylko pytanie jak opuścimy miasto? Ja proponowałbym pojedynczo by nie zwracać zbytniej uwagi. |