Arrabel skrzywiła się słysząc o wężach. Nie lubiła węży, choć w przeciwieństwie do ptaków była w stanie je znieść.
- A ta staruszka naprawdę jest czarownicą? Czy tylko jakąś niewinna wariatka ? Niejedną już widziałam w lochach Mendev, jak płakały i wyklinały synowe - spojrzała na dłoń. Była obdarta ze skóry, a wszystkie kości połamane. zamknęła oczy i otworzyła ponownie, była cała i zdrowa.
- Udajemy się krótszą drogą, bo jeszcze gobliny nas w nocy dorwą. Tylko zbroję i broń wezmę z domu
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |