Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-03-2007, 07:22   #2
grik
 
Reputacja: 1 grik to imię znane każdemugrik to imię znane każdemugrik to imię znane każdemugrik to imię znane każdemugrik to imię znane każdemugrik to imię znane każdemugrik to imię znane każdemugrik to imię znane każdemugrik to imię znane każdemugrik to imię znane każdemugrik to imię znane każdemu
- No więc ... do działań ... - rzekł Liharill do reszty towarzystwa.
Był drugą osobą w drużynie, która miała długie włosy. I do tego białe w odcieniu szarości. Był wysoki. A do tego jego czerwone oczy przewiercały wszystkich spojrzeniem, jakby wiedział o tej osobie wszystko. Po twarzy, kiedyś może i pięknej, biegły dwie blizny. Jedna znaczyła prawy policzek, a druga prawą skroń. Przy tym skóra na twarzy była dziwnie sucha - tak jakby trawiła go jakaś choroba.
Odwrócił się by skierować swe kroki do wioski. Wszyscy, którzy by go nie znali i spojrzeli w tym momencie na jego lewą stronę twarzy zobaczyliby piękną elfią twarz. Okazało się, że tylko połowa jest zniszczona chorobą.
Ruszył przed siebie nawet nie zastanawiając się czy reszta towarzystwa podąża za nim. Naciągnął przy tym kaptur na głowę. Kaptur był częścią ciemnego płaszcza. Reszty stroju dopełniał skórzany kaftan i skórzane spodnie. Przez plecy przewieszony miał łuk.
Zastanawiał się. Trochę nie podobało mu się pracować w takiej dużej drużynie. Wiedział, że im więcej ludzi tym większy chaos w działaniu. No, ale przekonamy się o tym. I tak nie zależało mu na wielu rzeczach - on i tak w pewnej części był już martwy.
 
__________________
"Angels Banished from heaven have no choice but to become demons"
grik jest offline