Ale czasem druzyna nie ma ochoty sie bać (uklon w str wypowiedzi Hooda) - cytujac dawnego MG: "perfidia drużyny - iść do nawiedzonego zamku w dzień". Oraz na widok druzyny spokojnie dopijającej piwo z bezgłowym jezdzcem w tle: "Bojcie sie chociaz troche!!!" Dodam, ze druzyna wypasiona wcale nie była (pewnie cos kolo 3 poziomu - i to WH!) - po prostu nie chcialo jej sie bać...Szaleńcy? Bohaterowie?
?