Ooo... ciekawościowo. TESa darzę ogromnym sentymentem i chętnie skusił bym się na jakąś sesyjkę. Ale to zależy od tego kiedy pojawi się rekrutacja i co będę robił podczas niej. Libacje i rozbijanie się po kraju nie ułatwiają regularnego odpisywania.
Jeśli miałbym decydować się na jakąś rasę to pewnie kotowie, albo ewentualnie jaszczur, albo co innego
. Mam pewien pomysł na kupca albo podobnego przedsiębiorcę, kalibru raczej średniego. Zasięg bardziej lokalny.
Ale będę miał oko na rekrutki więc nie bój nic.