Co Wy na to, żeby zbadać te ruiny? Moritza korci... Tak wyprzedzając ewentualną dyskusję, co dalej. Aha, jak będziemy odchodzić od typów i szukać miejsca na nocleg, to odchodzimy w jakimś kierunku a po ujściu 1000 kroków z upewnianiem się, że nie jesteśmy śledzeni, zmieniamy totalnie kierunek i odbijamy o 120 stopni w lewo lub w prawo i dopiero po jakichś kolejnych 2000 kroków szukamy miejsca na nocleg. Tak na wypadek, gdyby poszli za nami, albo chcieli na nas nasłać jakichś łapserdaków ("Tam poszli, na majętnych wyglądali...").
__________________ Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku. |