Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2007, 07:41   #33
LMGray
 
LMGray's Avatar
 
Reputacja: 1 LMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnie
Cytat:
Napisał Filu
Co do korupcji to niewątpliwie Yaneks ma racje - słyszeliście o skorumpowanym sołtysie ?
Rozumiem, iż to jest tylko drwina, czy jakaś bliżej nieokreślona ironia.
Lecz jeśli nie... w takim razie muszę sie wypowiedziec. Oczywiście, iz słyszałem o skorumpowanych sołtysach (jednego zamkneli - dzierżącego władzę tuż obok mojego miasta), ale tu nie chodzi o sam zawód "sołtysa". Korupcja to nie wielkie przekręty polityków, ale nasze własne zachowanie w typowych sytuacjach. To przez to, iż "dajemy" policjantom, lekarzom, nauczycielom, etc. Polska jest krajem o wysokim wskaźniku korupcji. Na to wielki wpływ ma mentalność mieszkańców danego regionu oraz prawo tam panujące. To co ukradną politycy jest naprawdę jedynie kropla w morzu korupcji - taka mi się metafora zrobiła 8) 8) 8) . I obojetnie jak duży jest kraj korupcja może zaistnieć wszędzie, to nie ma najmniejszego znaczenia.

Cytat:
Napisał Filu
piękniej walczyć o wolność niż o chleb .
I właśnie dlatego komunizm upadł... a monarchie maja sie wyśmienicie.

Cytat:
Napisał pannamaslo
"sierot po Stalinie"
??? Państwa nadbałtyckie, jak np. Estonia są państewkami bardzo młodymi, bo mającymi ledwo 15 lat i po II wojnie światowej były włączone do ZSRR, a teraz mają się znakomicie. To właśnie w Estoni dzieki wprowadzonym reformą jest jeden z najmniejszych wskaźników korupcji i najszybszy wzrost gospodarczy. A dlaczego?
Ponieważ rola państwa została ograniczona do minimum, więc wszelkie tak popularne zjawiska korupcjogenne mające miejsce w potężnych administracjach państw socjalnych zostały zlikwidowane.



Teraz natomiast coś wyłącznie ode mnie:
Otóż powstał ten temat aby rozmawiać o negowanych poglądach politycznych, toteż chciałbym zaprezentować własne stanowisko, które nie ma racji bytu w naszej, chorej demokracji. Otóż jestem zwolennikiem państwa "silnej ręki" opierającego sie na władzy praktycznie autorytarnej. Uważam, iż właśnie w takich państwach, gdzie jedna wybitna jednostka prowadzi naród wzrost gospodarczy jest najszybszy. Popatrzmy na przykłady w historii, zawsze gdy państwo było rządzone przez silnego przywódcę jego rozwój był ogromny. Miało to miejsce za pierwszych cesarzy rzymskich, absolutnych królów, czy dyktatorów XXw. Oczywiście nie jestem jakims zwolennikiem eksterminacji innych narodów, z czym dzisiaj kojarzy się rzady absolutne, co jest naturalnie wielce przesadzone. Otóż nie da sie zaprzeczyć, iż za takiego Hitlera (którego nienawidzę, z oczywistych względów - jak można pałać sympatia do kogoś kto zamierzał wymordować Twój naród) podatki płacone przez obywateli były najniższe w Europie. Nawet kiedy III Rzesza przegrywała wojnę Fuhrer obniżał je jeszcze bardziej. Nie mówię tu już o rozwoju gospodarki, gdyż w porównaniu z demokratyczną Anglią, czy Francją, Niemcy były o kilkadziesiąt lat do przodu - mimo, iż przegrali I wojnę światową. Jednym z moich autorytetów jest gen. Pinotchet, który niedawno umarł, jednakze wyprowadził kraj z kryzysu - po rządach komunistów i doprowadził do tego, iż Chile stało sie najbogatszym krajem Ameryki Południowej. Pewnie ktoś zarzuci, iż zginęło kilka tysięcy osób, ale każda rewolucja wymaga ofiar, a w przeciwieństwie do rewolucji komunistycznych, ludzie w Chile w ciągu 5 lat zaczeli zarabiać 20 razy więcej.
A co wy sądzicie o takim państwie?
Czekam na wasze komentarze

Pozdrawiam
 
__________________
"Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego?
Inni patrzą na swoje marzenia i pytają: Dlaczego nie?"
George Bernard Shaw
LMGray jest offline