Trochę za bardzo jednomyślni jesteście z tymi postaciami - albo mi się wydaje. Pamiętajcie, gdzie toczyć się będzie akcja i w kogo nasz kill-team będzie pakował bolty.
Fajnie jest mieć paru tanków, co stawiają zaporę przed morzem tyranidów z mieczy i własnych ciał, ale... wiecie... może jakiś dewastator?
Ciężki flamer, bolter, wyrzutnia rakiet? Długi Kieł od Gwiezdnych Wilków to fajna opcja, Pip.
Inaczej skończymy z teamem, który będzie skrajnie szermierczy. Nikogo od kontroli tłumów. Odłamkowe szybko się skończą i zrobią nam gangbang.