Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-09-2014, 07:58   #200
KurtCH
 
KurtCH's Avatar
 
Reputacja: 1 KurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skałKurtCH jest jak klejnot wśród skał
- Co Ty Druga fandzolisz! Chcesz plugastwo nosić i siły tracić? Przeca niy wiadomo nawet kiedy nos inne chaośniki mogą dopaść. A Ty co? Łapy od dźwigania bydziesz mioł umęczone i tela z nimi powalczysz. Chować go tyż nie zamierzom droga panno – to je uświęcona ciężką pracą moich braci kopalnia. To, że się przebili do takiego miejsca nie oznacza, że mogymy tu se robić co nom się żywnie podobo. Mógłbych się zgodzić na wciepanie tego czegoś we nurt podziemnej rzeki, ale, że takiej my nie odkryli to na razie problem je z głowy. Musza się całkowicie zgodzić ze Kuntzem – nikt takiej na pryndko zebranej bandzie niy uwierzy. Muszymy iść we drugi korytorz i sprawdzić czy aby tyn hrabia nie siedzi tam jak tyn szczur we norze. Tak nom dopomóż Vallayio!

Balin kompletnie nie rozumiał podejścia drugi do tego odmieńca. Ściął go toporem – bardzo dobrze. Ale na razie trzeba go było tutaj zostawić. Najlepiej, żeby jego truchło nigdy nie było wyciągane na światło słoneczne. Jeszcze się kto zarazi jego mutacjami? Może gdyby akolita był w pełni sił bardziej przejął by się losem tego cieśli? Teraz trzeba było postanowić co dalej. I niestety – żeby dokończyć to co tutaj zaczęli musieli jeszcze spędzić trochę czasu w ciemnościach kopalni.
 
KurtCH jest offline