- No nieżle stary, ja nie mam żadnych mocy ofensywnych...jestem tylko nadludzko szybki... - odpowiedział Shawn na pytanie Setha. - Pierwsze problemy pojawiły się dwa lata temu, gdy miałem szesnaście lat. Przeżyłem zapaść a potem uaktywnilo się we mnie to wszystko...Moje serducho bije teraz około pietnaście razy na sekundę, mam szybszy metabolizm, przez co poruszam się z prędkością dwóch machów, ale tylko od czasu do czasu. Starzy od razu wiedzieli że normalny to ja już nie jestem i nie będe i gdy tylko pojawiła sie możliwość oddania mnie pod "opiekę" tych urzędasów to wykorzystali ją...Zresztą, zawsze traktowali mnie jak powietrze więc nie mam o to do nich żalu...Nikt nie chciałby mieszkać z odmieńcem, no nie?...Teraz ty, Jess...
Shawn zmarszczył brwi, oczekując na to, co powie o sobie blondynka. |