Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2007, 16:50   #24
Khalida
 
Reputacja: 1 Khalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnie
Alice parsknęła cichym śmiechem który powstrzymywała już od kilku minut. Nie patrzyła sie w niczyją strone, więc nie można było powiedzieć ze śmieje sie z kogoś konkretnego. Ale ona sama wiedziała z czego sie śmieje, i niestety coraz bardziej chciało sie jej śmiać.
W końcu uspokoiła sie troche, ale na jej ustach wciąż gościł uśmiech, bardzo... pogardliwy.
-Samce...- mruknęła tak cichutko, że tylko ktoś kto siedział by na siedzeniu obok i akurat sie do niej nachylał mógłby to usłyszeć. Prychnęła z pogardą, i rozsiadła sie wygodniej, wsuwając dłonie w kieszenie spodni.
Zapatrzyła sie na sufit.
Ta dziewczyna była niezła... Alice bardzo ciekawiło czy gra tylko taką typową Barbie, czy naprawde taka jest. Mimo wszystko, coś jej mówiło że odpowiedź na to pytanie będzie dwojaka - Jessica rzeczywiście mogła być 'typową blondynką' ale równiez celowo mogła to wykorzystywać. W sumie jedno było pewne - dziewczynka z dobrego, bogatego domu. Może jest to stereotypowie patrzenie, ale Jessica zachowywała sie tak a nie inaczej... To mówiło wszystko.
Jednakze nie obecność blondynki napawała Alice pogardą, lecz zachowanie chłopaków. Skakali naokoło niej, rywalizując między sobą o jej względy, niczym samce chcące zaprezentować swoje walory seksualne... Masturbacja intelekutalna... To nie taniec godowy, koledzy, a pozatym, nie dla was ta samiczka...
Alice nie była zazdrosna, o nie. Faceci nie interesowali ją pod względami seksualnymi - wyłącznie jako kumple, towarzysze. Nie zależało jej na ich zalotach, na tym dziwnym tańcu godowym. Pełna była jedynie pogardy dla nich, że w takiej sytuacji myślą spodniami, nie głową.
 
__________________
Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie?
Khalida jest offline