Wątek: Bar "Dolores"
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-09-2014, 13:18   #7
Zombianna
Elitarystyczny Nowotwór
 
Zombianna's Avatar
 
Reputacja: 1 Zombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputację
Ostatnim czego potrzebuje człowiek w barze na pustyni jest awaria klimatyzacji. Palące słońce i koszmarny skwar panujący na zewnątrz skutecznie odbierały chęci do wyjścia. Ikuyo lubiła lato lecz to, co wyprawiała pogoda na tym pustkowiu przekraczało wszelkie, dopuszczalne normy. Przyzwyczajona raczej do umiarkowanej temperatury, marudziła nad talerzem frytek i puszką lodowatej coli, odwlekając w czasie konieczność powrotu do rozgrzanego, blaszanego pieca w jaki zmienił się jej wysłużony pontiac. U “Dolores” przynajmniej można było uraczyć się kawałkiem cienia i czymś chłodnym do picia. We wściekle żółtym piekarniku nie czekało nic poza darmową sauną, przy której nawet miejscowe gady błagałby o litość.

Nagły blask i poruszenie oderwały ją w końcu od lektury. Uniosła zaciekawione spojrzenie, zatrzaskując opasły tom, który wertowała od dobrej godziny. Niby egzaminy miała już za sobą, lecz z przyzwyczajeniami trudno jest walczyć. Zamarła, widząc jasność majaczącą w oddali, skojarzenie nasuwało się samo. Na szczęście żadna fala uderzeniowa nie zmieniła ich w obłoczki pary. Ktoś się kłócił, ktoś w dość jednoznaczny sposób prosił o zaprzestanie bezczeszczenia znanego utworu, inni zaś rozprawiali o czymś podnieconymi głosami, raz po raz wskazując na horyzont.
- Macie tu jakąś bazę wojskową? - spytała właścicielki. Z podziwem obserwowała tą kobietę, a raczej jej wymalowaną twarz. Jakim cudem utrzymywała make-up na swoim miejscu i to w takim upale?!

Naraz rozległ się głośny pisk, szybko zidentyfikowany przez jednego z gości jako Alfabet Morse’a, niestety tylko trzy słowa okazały się zrozumiałe. Ikuyo zwróciła się do mężczyzny, który częściowo rozszyfrował przekaz.
- “Ale” to spójnik, służący do łączenia zdań wtedy, gdy jedno z nich jest przeciwieństwem drugiego, albo gdy sytuacja z jednego z nich zachodzi pomimo sytuacji ze zdania drugiego. Łączy też zdania, kiedy podkreślamy, że jedno z nich jest prawdą, a drugie fałszem. “Tylko” jest partykułą ograniczającą, nieodmienną częścią mowy, nadającą wypowiedzeniom zabarwienie znaczeniowe. “Oni” to zaimek osobowy. - wzruszyła ramionami. - Same w sobie nic nie wnoszą, pewnie chodzi o resztę wiadomości. Mógłbyś ją zapisać? Może to jakieś ostrzeżenie.
 
__________________
Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena
Zombianna jest offline