Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-09-2014, 22:41   #7
Fielus
 
Fielus's Avatar
 
Reputacja: 1 Fielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodzeFielus jest na bardzo dobrej drodze
Morgan stłumił wszystkie myśli, które uznał za nieprzydatne mu w tej chwili. Pragmatyzm, oto co liczy się najbardziej w krytycznej sytuacji. Na rozważania przyjdzie czas później, kiedy będzie mógł odetchnąć, usiąść przy ogniu i się posilić...
Czarnoskóry chwilowo-mnich niespiesznie jął przechadzać się po zdewastowanym wnętrzu kościółka, jednocześnie rozglądając się uważnie i przemieszczając niby mimowolnie w kierunku ołtarza. Dzięki temu mógł jednocześnie zbadać miejsce, w którym się obudził, oraz nie stracić śladu dziwnego wariata.
Zdaje się, że nie tylko on ocknął się w kościele nagi. Jednak jego przewaga nad ewentualnymi pozostałymi (w rodzaju golasa spod ołtarza) polegała na tym, że już znalazł odzienie i mógł wykorzystać je jako kamuflaż.
Oczy Morgana błysnęły drapieżną czerwienią przez sekundę, czy dwie.
 
__________________
" - Elfy! Do mnie elfy! Do mnie bracia! Genasi mają kłopoty! Do mnie, wy psy bez krzty osobowości! Na wroga!"
~Sulfelg, elfi czarodziej. "Powołanie Strażnika".
Fielus jest offline