Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2014, 01:27   #4
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Brat Lupus z Kosmicznych Wilków


Brat Lupus wcale nie ukrywający, że przeszedł do Deathwatch z Legionu pod patronatem Russ'a zajął swoje zwyczajowe miejsce w transporterze czyli przy włazie z zamontowanym bolterem. Był w końcu przeszkolony specjalnie w kierunku obsługi ciężkiego sprzętu.

O nowym zadaniu od kapitana usłyszał przez komunikator tak samo jak inni. Zamyślił się chwilę ale widząc, że nikt nie kwapi się do rozmowy z przełożonym sam zabrał głos.

- Bracie Kapitanie, mamy rozumieć, że tam na tych wzgórzach jest jakaś kopalnia? Więc może wylazły z niej skoro na powierzchni nikt ich nie ostrzegł... - spytał przełozonego i poczekał na odpowiedź.

- A czy wiadomo ile i jakie bioformy xenos zanotowano podczas ataku? - spytał za chwilę. Zastanawiał się nad nowym zadaniem i nad odpowiedziami od kapitana. Dał teraz szansę porozmawiać innym, niec chciał wyjść na zachłannego.

- Dobrze byłoby nawiązać łączność z tymi miejscowymi... Może dowiedzielibyśmy się czegoś zanim jeszcze byśmy dojechali... W końcu byli tam, walczyli, przeżyli to muszą coś wiedzieć... - mruknął nie bardzo wiedząc do kogo. Miał nadzieję, że wśród xenos są jakieś wielkie. Lubił te wielkie. Świetnie wybuchały jak je sie rozwalało. Te wielkie to było akurat coś na jego ciężką broń jaką miał ze sobą dla wsparcia ich oddziału.
 
Pipboy79 jest offline