Mężczyzna wymienił z gnomem spojrzenia, ale nie skomentowali dziwnego zachowania kobiety. - Branie go ze sobą będzie kłopotliwe - stwierdził całkowicie poważnie - tylko nas spowolni, a do tego może ostrzec pozostałych w pobliżu goblinów o naszej obecności. - zaprotestował. - Jeśli chcesz go wziąć, to będziesz go dźwigać i go chronić. Jak nie, to go zabierz do miasta. Ja nie będę mu matkować. -
Aberon miał wrażenie, że zgłoszenie się do tej wyprawy będzie go kosztować znacznie więcej niż przypuszczał. Dał znak gnomowi, żeby się zbierać i ruszył przed siebie mijając Arabel i rannego goblina. |