Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2014, 19:19   #6
Ferr-kon
 
Reputacja: 1 Ferr-kon wkrótce będzie znanyFerr-kon wkrótce będzie znanyFerr-kon wkrótce będzie znanyFerr-kon wkrótce będzie znanyFerr-kon wkrótce będzie znanyFerr-kon wkrótce będzie znanyFerr-kon wkrótce będzie znanyFerr-kon wkrótce będzie znanyFerr-kon wkrótce będzie znanyFerr-kon wkrótce będzie znanyFerr-kon wkrótce będzie znany

Czarny pancerz Zoraela wydawał się błyszczeć nieco bardziej niż pancerze jego towarzyszy, mimo iż był tak samo czarny jak u reszty, jedynie poza prawym naramiennikiem, na którym widniał symbol Krwawych Aniołów lecz nie potrzeba było na niego spojrzeć, by dostrzec u tego bitewnego brata krew Sangwinusa. Chociaż zdobiła ją całkiem świeża blizna, jego rysy były szlachetne, a postawa dumna i wyprostowana. U jego pasa wisiała złota ikona, czysta jakby nigdy nie opuściła warsztatu rzemieślnika. Jak wiedzieli, Zorael był weteranem bitwy o Maccrage, który przybył do tego sektora razem z Sierżantem Weteranem Tobiusem, polującym na uciekający Rój Behemota.
- Nie lękajcie się bracia - rzekł do nich, gdy weszli do transportera i uśmiechnął się lekko - Gdyż najbardziej przerażające istoty na tej planecie znajdują się w tym pomieszczeniu.
Na tyle na ile zdążyli go poznać, wiedzieli że Zorael jest niezwykle towarzyskim bratem i pierwsze co zrobił, gdy tylko ich zapoznano, było zapytanie każdego o to z jakiego Zakonu i planety pochodzi. Nie szczędził przy tym miłych komentarzy i uznania dla historii pochodzenia towarzyszów i gdy dowiedzieli się, kim jest, zrozumieli w pełni skąd wynika jego zachowanie. Zorael był Kapłanem Sangwinusa, Aniołem który dbał o to, by jego bracia nie oddali się klątwie, o której krążyły pomiędzy innymi Astartes ponure plotki. Konsyliarz wyraźnie musiał dobrze spełniać swoje zadania, gdyż w samej jego postawie czuć było aurę autorytetu i siłę inspiracji.
- Przeciwnik może być przebieglejszy, niż zakładamy... Czy w sytuacji niezwykłego zagrożenia możemy liczyć na jakieś wsparcie, bracie kapitanie?
 
Ferr-kon jest offline