optymizm w dobro kielkuje widze
<sory za brak polskich znakow, z lapka pisze)
spoko, chwytam, ale wydaje mi sie ze klimatyczniej bedzie jednak jak poznamy swoje postaci w drodze, mimo wszystko nikt sie nie bedzie w naturalny sposob przed obcymi uzewnetrznial, jak sie grupy poznaja to bedzie latwiej o to
wiec teraz zasadniczo, cos, zejdzmy szybko w podziemia i jest gitra
ps: jak czytam sasiednia ekipe to oni serio mnostwo rzeczy NIE wzieli, nie bierzmy z nich przykladu