Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2014, 12:59   #10
Ogryzek Szatana
 
Ogryzek Szatana's Avatar
 
Reputacja: 1 Ogryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetnyOgryzek Szatana jest po prostu świetny
Odłamki szkła ze stukotem opadają na podłogę, gdy masywna sylwetka kobiety podnosi się z trzeszczącego łoża. Wiele myśli kotłuje się w jej głowie - co tutaj robi? Gdzie jest? Co się wydarzyło?

Jej ramię nieprzyjemnie trzasnęło, kiedy wstając, opierała się o ramę łóżka. Ból w barku pulsował za każdym razem, gdy próbowała nim poruszyć, jednego mogła być pewna - żyła.
Masując rękę, rozejrzała się dokładniej po pokoju. Zabarykadowane drzwi, rozbite okno, witraż, wisielec. Makabryczna scena wprawiała w ponury nastrój, do tego dochodził mieszający się smród zgnilizny i lekki swąd spalenizny. Nieszczęsna, jej ostatnie chwile musiały być przerażające, ucieczka która pchnęła ją do ostateczności, dziewczyna nie była wystarczająco silna, by to udźwignąć.

Na dłuższy czas zatrzymała wzrok na wielkim lustrze. Pęknięcie przechodzące niemal przez sam środek rozpoławiało jej odbicie, nie była do końca pewna co widzi.
Przejechała dłonią po policzku, smagnęła palcem zranioną wargę. Opuszki miała prawie czarne od brudu, na twarzy zaś została ciemna smuga.
Przyjrzała się bliżej, spoglądając samej sobie prosto w oczy. Spotkało ją zdezorientowane spojrzenie pożółkłych ślepiów.
- Breck - szepnęła sama do siebie, rozklejając wargi. Była to pierwsza myśl, która przyszła jej do głowy po zobaczeniu na wpół widocznych piegów.

Zamyślenie przerwały dochodzące jakby z dołu głosy. Przysłuchała się krótkiej wymianie zdań, była zaniepokojona tym co mogło oznaczać "tych, którzy zaraz tu będą". Najwyraźniej ludzie się ich obawiali, może i ona powinna?
  • [Ubiór] - szperasz po meblach w poszukiwaniu czegoś co na ciebie będzie pasować, choćbyś miała porozrywać kiecki pani domu
  • [Rekonesans] - wydostajesz się z pomieszczenia, a o ile to możliwe nie witasz się z grupą, obserwując ich poczynania.
  • [Wołanie o pomoc] - prosisz ludzi z dołu by pomogli ci w wydostaniu się z pomieszczenia.
Zdarła z łoża prześcieradło, żeby zakryć się chociaż od pasa w dół, po czym spróbowała odepchnąć prowizoryczną barykadę. Drzwi wydawały się być wyłamane, więc chwila wysiłku powinna wystarczyć, żeby wydostać się z pomieszczenia.
Starała się nie nadwyrężyć barku, przynajmniej nie jeszcze bardziej niż już był. Trochę bólu mogła znieść, gorzej byłoby spaprać sobie rękę w takiej... niewiadomej sytuacji.
 
Ogryzek Szatana jest offline