Wątek: Bar "Dolores"
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2014, 21:02   #33
Mauris
 
Mauris's Avatar
 
Reputacja: 1 Mauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie cośMauris ma w sobie coś
- To chyba należy do pani. - Jake z lekkim oporem oddał strzelbę jej właścicielce.
- Tylko proszę nie mierzyć już do ludzi. Mamy większe problemy na głowie.
Mężczyzna wyjrzał przez okno. Zajebiście. Zielona trawa na pustyni. Jeśli dobrze się wsłucham to może usłyszę krzyk radości wszystkich rednecków świata? Uśmiechnął się na samą myśl o tym, że w jakiejś oborze na uboczu pewien farmer pluska się teraz w cudownej wodzie.
- Trzeba będzie zablokować dostęp zainfekowanej wody do baru! Może jakiś prowizoryczny baldachim? - Harleyowiec szybko udał się do kuchni w poszukiwaniu jakiegoś nakrycia, czegoś w stylu obrusu.
- Hej! Ty tam! - zakrzyknął do mężczyzny z kluczem francuskim - Wyglądasz mi na mechanika. Masz jakiś pomysł na sklecenie z dostępnych rzeczy jakiejś blokady deszczu? - Jake zmobilizował się do pracy.
Mężczyzna nie mógł uwierzyć w swoją przemianę. Jeszcze kilkanaście minut temu rozwalił drzwi do baru, żeby ratować swój motór, a teraz sam stara się je naprawić. Dziwił się, że przestał uważać harleya za najważniejszą rzecz w jego ży... Harleya. Jebany Harley jest zaparkowany w barze!
Nie czekając na odpowiedź domniemanego mechanika doskoczyl do motocykla.
- Zadziałaj, błagam cię kurwa zadziałaj...
 
__________________
Zed's dead baby,
Zed's dead.
Mauris jest offline