- Dobra %*#*#, jak tam sobie chcesz. Zgoda #&#&#& Cie jak tylko uporamy sie z ta Twoja ...tamt.. a &#* nie wazne. Dobra chopy uwijamy sie &#*#*, nie ma czasu. Avilon, rozumiem ze idziesz z nami?
Barbarzynca nie czekal na odpowiedz tylko truchcikiem ruszyl na centrum wioski, mial nadzieje znalesc tam reszte ukruszonej juz grupy. |