Marek również się uśmiechnął.
- Naturalnie, że porozmawiamy za to przecież nie zamykają.- Popatrzył wymownie na siostrę mężczyzny, która była po prostu niedopieszczoną odpowiednio suką.
Lider zespołu włożył ręce do kieszeni kurtki.
- W takim razie zapraszam do Cyrulika drogę znam więc was zaprowadzę.
Kiedy dotarli do pubu Marek zamówił piwo i prosto z mostu zapytał. - Dobra to jaką masz sprawę. O czym chciałeś pogadać ?. |