Szczerze, to ja nie chcę, jeszcze nie, trochę na to za wcześnie moim zdaniem. Zakładając, że w ogóle kiedyś mamy to otwierać, ja rozumiem, że jak MG dał, to kusi i rączki same lgną do kluczyka, ale może lepiej jednak to zostawić w spokoju?
Mam swoje teorie na temat mocy tego przedmiotu i czym on może być, ale wolę się tym nie dzielić, nie tylko niepotrzebnie ktoś może się zasugerować czymś, co później okaże się błędne, ale również nie trawię takiej meta-gry.
Rurk Ci nie zaradzi, bo zajęty jest na pierwszej linii, więc albo ktoś inny, albo otwierasz.