Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-10-2014, 14:29   #40
SWAT
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Plany po głębszym zastanowieniu okazały się według pozostałych przy życiu tylko zwykłą samobójczą misją, a przecież nie o to im chodziło. Musieli wrócić i odebrać pieniądze, a te przecież ich tu przywiodły. Postanowili nie atakować hostian zza drzwi i ruszyć windą na wyższy lub niższy poziom. Przyciski w cudacznym kształcie pożerana przez zieloną maź mimo wszystko działały. Teraz pozostawało pytanie na którym poziomie są. Gdy w zarytym głęboko pod ziemią brzuchu statku czy może na jego grzbiecie? Czy jechać do góry czy na dół? D3 mając jak na razie najwięcej informacji, zdecydowała się wybrać poziom najniższy.

Winda strasznie terkotała, widać upadek statku nie odbił się na niej zbyt delikatnie. A może wszystkie windy hostian tak się zachowywały? Nie mieli pojęcia, byli w zupełnie obcym im miejscu. Jedyna osoba która miała jakieś pojęcie o statkach obcych, szabrownik Mike który już takie przeszukiwał siedział zdezorientowany w kącie i tylko co jakiś czas wodził po was zamglonym wzrokiem. Nie wyglądało to na zwyczajny atak paniki.

Winda po chwili dotarła na sam dół. Korytarz był pusty, a świecące nieoślepiającym blaskiem ściany migotały niczym przepalone jarzeniówki. Raz widać było wszystko, raz nie widać było kompletnie nic. Jedynie androidy potrafiły się tu odnaleźć. Ledwo rozszyfrowany przez D3 napis na ścianie brzmiał następująco: „DOKI”.

Nic więcej o tym piętrze nie wiedzieli, lecz cofnięcie się nie wchodziło w grę. Pomogło jedynie nasłuchiwanie, korytarz niósł dźwięki rozmów oraz pracy jakiś urządzeń. Skoro były tu doki, na pokład tego kolosa statki musiały jakoś wlatywać. To mogła być wasza szansa na ucieczkę. Kolejną przeszkodą była pogoda panująca na powierzchni planety. Rozdzierające dźwięki na statku grzmoty na tym pokładzie było słyszeć bardzo dobrze, a mieliście nadzieję że to tylko burza, a nie tornado lub huragan. Lub jeszcze coś gorszego.
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.
SWAT jest offline