Wiecie, tak naprawdę, możemy jedynie trafić na spory oddział zwierzoludzi w stolicy... Poza tym, oddziały patrolujące mogą się trafić w drodze, no ale to raczej nie będzie więcej niż tych na moście. Na wierzchowce raczej nie mamy co liczyć, chyba żeby spytać Schillera (który jednak mówił że całą broń gdzieś tam zostawił i wgl xd), więc nie sądzę żeby nam pomógł w kwestii koni ;/ więc wydaje mi się, że powinniśmy ruszyć z buta i wio ;d |