W jakimś systemie - chyba indie, ale nie pamiętam nazwy - mocno nastawionym na pojedynki, postacie leworęczne mogły (za zgodą mg) doliczyć sobie małą przewagę mechaniczną w trakcie walki np. rapierem i lewakiem. W systemie tłumaczone było to tym, że większość szermierzy uczona jest walki z "prawym" przeciwnikiem, więc ktoś trzymający broń "odwrotnie" może być dla nich nietypowym wyzwaniem...
EDT: A co do tego co pisał Martinez. Kiedyś było gorzej i to też może być ciekawy smaczek do jakiś mrocznych fanatasiaków: