Walerian zamyślił się przez chwilę słuchając jak Saverin opisywał mu zdarzenia dotyczące patroli. Sama sytuacja była co najmniej tajemnicza i wymagała uwagi Żmija, może nie zajmie się on sprawą bezpośrednio ale z pewnością wybierze się w teren by zbadać zdarzenie.
- Nie mieliście z nimi żadnego kontaktu ? Radiowego chociażby. Czy może po prostu coś zajęło się nimi tak szybko, że nie zdążyli zareagować ? - Zapytał napełniając ponownie kielich swój i gościa, ujął on także w swoją dłoń trzeci pusty kielich i powiedział tym razem do stojącej za Severinem blondynki.
- Usiądź Nikol -
Dziewczyna skinęła głową i przychyliła się do słów Waleriana, jakby to był rozkaz.
Severine wskazał palcem teren otoczony dziwnie, bez powodu zakręcającą drogą.
- Mieliśmy z nimi regularny kontakt aż do chwili gdy weszli w głęboki las - palec dowódcy przesunął się trochę wzdłuż drogi i wylądował jakieś parę kilometrów na wschód - Byli tutaj gdy złożyli ostatni raport. Jeżeli wziąć pod uwagę tępo w jakim się poruszali i fakt że komunikowali się z nami w regularnych odstępach czasowych co dwie godziny przy postojach, kolejny kontakt powinien być gdzieś tutaj - wskazał sam środek zielonego placka - Ale kolejnego kontaktu już nie bylo. Cisza w eterze. Nic.
Odpowiedz wojskowego nie podniosła Żmija na duchu teren do przeszukania nijak się nie zmienił, a przecież Walerian nie był łowczym, jego umiejętności śledzenie w terenie istot ludzkich czy też nie opierały się właściwie tylko na jego 5 zmysłach co prawda wyostrzonych ponad ludzkie standardy ale nie tak by z łatwością wykrył co kryje się w lasach. Co prawda naprawdę potężne nadnaturalne istoty wyczuwał podświadomie ale wątpił by to co kryło się po lasach należało do tej kategorii, prawdziwie potężna istota rzuciła by Smokowi wyzwanie, a nie kryła się w otaczających jego ziemię lasach.
- Wyruszę przyjżeć się sprawie Saverinie.- Powiedział krótko Żmij podnosząc się powoli z fotela i patrząc już z góry na ciągle siedzącego człowieka, dodał.
- Wezwij swoich Michalitów i niech wybiorą kogo wysłać ze mną. Raz już znaleźli to coś, teraz znajdą to dla mnie. -
- Tak, tak zrobię, zobaczymy może członkowie zakonu "smokobójców" na coś się przydają. - Dopowiedział jeszcze pozwalając sobie na na odrobinę sarkazmu.
__________________ Nowa sesja dark sci-fi w planach zapraszam do sondy |