-No dobrze- Airyd zdjął but i wygrzebał cienką sakiewkę, którą wręczył Erykowi- Ale to już naprawdę moje ostatnie pieniądze. I to awaryjna racja, rozumiecie?
Nadal skacząc na jednej nodze by włożyć z powrotem but doskoczył do elfa.
-Skoro nie poszło o wasze relacje, to za co tutaj was zamknęli. Że za niewinność to wiadomo, ale za co oficjalnie i w po za tym? Bo łatwiej będzie stwierdzić, czy szybko u nas to odpracujecie? |