Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-10-2014, 18:09   #5
Warlock
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Flota Neverwinter



Wielkie przycumowane do portu statki w dużej mierze należące do strzegącej wybrzeża floty Neverwinter były w rzeczywistości głównym źródłem kłopotów w mieście.
Żeglarze i zbrojni stacjonujący na okrętach wojennych bardzo często służyli na morzu przez wiele tygodni, a czasem nawet miesięcy, bez postawienia nogi na suchym lądzie. Ciężka praca w fatalnych warunkach miała swój negatywny wpływ na ich zachowanie po zawinięciu do miasta.
Spośród wszystkich portów pośrednio kontrolowanych przez Dagulta, tylko ten w Neverwinter tolerował pijaństwo własnej floty. Większość innych miast zabraniała cumowania na swoim terenie nawet pod groźbą ostrzału artyleryjskiego i chociaż było to prawo względnie respektowane, to zdarzały się też przypadki ataków pojedynczych statków floty Neverwinter na własne miasta. Jednym z takich właśnie “niefortunnych” incydentów była napaść trzech okrętów konwojowych na portową osadę Highcliff znajdującą się nieopodal Neverwinter. Poza pospolitym ruszaniem miasteczko nie miało żadnej innej formy obrony i bardzo szybko uległo piratom, którzy po zabiciu majora przejęli władzę w mieście. Pomimo, że ich krwawe rządy nie trwały zbyt długo, to był to solidny cios dla całego regionu i przede wszystkim dla reputacji Lorda Protektora. Generalnie, główną przyczyną tych napadów był bunt na pokładzie czego następstwem była zmiana kapitana, a wtedy załoga oraz ich okręt nie wracała już do służby w marynarce i ze strażnika Neverwinter stawali się jego najbardziej zagorzałym wrogiem - piratami.
Wraz z biegiem lat i zwiększeniem w liczbie podobnych incydentów we flocie, Lord Neverember wprowadził zmiany, które w pewnym stopniu uchroniły inne miasta przed zuchwałymi napadami, ale kosztem bezpieczeństwa stolicy regionu. Teraz zamiast wysyłać bandy kaperskie jak najdalej od rodzimego portu trzyma się je na dwie zmiany - pierwsza połowa zabawia się w mieście niszcząc, plądrując i mając głęboko w tyłku i tak z trudem utrzymywany porządek, a druga połowa ciężko pracuje na morzu w oczekiwaniu na swoją zmianę i wypłatę.
Paradoksalnie marynarze, którzy poprzysięgli bronić miasta byli głównym powodem licznych rozrób i morderstw, które z niemalże codzienną frekwencją przetaczały się przez zniesławioną dzielnicę Czarnystaw. Miejscowe gangi przemytnicze bez trudu zinfiltrowały marynarkę wojenną Neverwinter i obsadzili jej szeregi swymi ludźmi. Nawet kadra oficerska nie uniknęła tego losu.


 
__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019

Ostatnio edytowane przez Warlock : 16-10-2014 o 21:40.
Warlock jest offline