Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2014, 13:17   #111
Fyrskar
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Thurin wytarł topór z posoki i napił się gorzałki, którą podzielił się z nimi Roran. Odetchnął.

Podszedł do wejścia do piwnicy. Ludzka, nieporządna robota, nie dziw, że cały budynek osiada.

Wysłuchał pytania Felixa. Zobaczmy...

Podszedł do dziury, włożył rękę do środka, postał przez chwilę obok. I nic. Żadnego oporu, żadnej negacji.

- Nic nie czuję. - rzekł do drużyny - W rzodkiewce jest więcej energii magicznej, niż w tym kurwidołku.

Odwrócił się ku tchórzliwym długouchym.

- Czy ja dobrze słyszę? - zapytał elfy - Chcecie zostawić na pastwę losu własnych pobratymców? Ha, nie dziw, że ni krasnoludy, ni ludzie, ni niziołki wam nie ufają.

Zerknął ku drużynie.

- Tchórzostwo wąskodupców to ich sprawa. Byłem gotów im pomóc, może nie bezinteresownie, ale jednak. Ale skoro oni bardziej boją się o własne skóry, niż o swoje rodziny, to ja tym bardziej nie będę się poświęcał.

Splunął w stronę długouchych. Co za tchórze.
 

Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 19-10-2014 o 19:03. Powód: Zamiana pewnego "b" na "B"
Fyrskar jest offline