Ja nie twierdzę, gnomy są złe, na huntera są nie bardzo. Hunter owszem trochę czaruje, ale z roztropności - to taka hybryda druida z tropicielem. A jednym z fabularnych założeń postaci jest to, że nie zna się na żadnym rzemiośle ani sztuce (i ma przez to klopoty).
Min-maksowane postacie w zoptymalizowanej drużynie rzeczywiście mają role. Czasem mają też nawet osobowość, ale generalnie nie jest to ważny atrybut postaci w powergamerstwie...