Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-10-2014, 11:42   #43
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Ja jestem fanem papy Nurgla.
Gdybym był chaosytą służył bym właśnie mu. Czemu?
Khorne cię wyklnie gdy przestaniesz walczyć.
Służąc Slaaneshowi sam doprowadzasz się do stanu, że zaprzestanie będzie dla ciebie katorgą.
Tzeentch... z nim nigdy nie wiadomo.
Nurgle jest jedynym z głównych bogów który dopuszcza coś takiego jak emerytura. Nie ma nic przeciwko byś osiadł na kilka dekad i nie robił nic konstruktywnego. That's fine! Apatia i bierność należą do jego domeny.
Uwolnienie się od bólu i śmiertelności. Opcjonalne otępienie umysłu bardzo podobne do permanentnego haju.

Poza tym uwielbiam ideę czempiona Malala. Kolesia znienawidzonego przez swego własnego boga (bo w końcu nienawidzi wszystkich chaosytów), ale jednak wspieranego przez niego, bo sam czempion też nienawidzi chaosu z taką samą siłą jak sam Malal (wm tym samego Malala).

W ten sposób dwie istoty o wielkiej mocy, nienawidzące się z całego serca, stają ramię w ramię bo to daje im moc i możliwości aby szkodzić pozostałym siłom chaosu w stopniu tak znaczącym, że pozwalającym im przezwyciężyć wzajemną antypatię.
 
Arvelus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem