Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-03-2007, 18:51   #13
Darken
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
Wypowiem się.
Argument że nowe kredowe podręczniki są be, bo jest ich dużo? A do starego WoD'a było tyle co kot napłakał tak? I z chęcią czytaliśmy o archetypach typu Brujah Ogrodnik, Brujah Farmer (kto czytał clan booki to wie o co chodzi).
Nie widzę problemu w tym, że ktoś lubi piękne, zdobione podręczniki, które wspaniale prezentują się na półce. Nie chce mieć tam szmat za 50 złotych.
A teraz co do zmian które nastąpiły w NWodzie
Według wielu z Was, nowi gracze ze śliną na pyskach będą rzucać się na wilkołaki itp.
Problem polega na tym, że ogromna ilość polskich RPG'owców nie zauważa, że to właśnie granie w stylu "Oh ah, mam niezwykle rozbudowaną psychikę" jest ewenementem. I na tym właśnie polega elitaryzm grania w Polsce. Oczywiście daleki jestem od twierdzenia, że ten styl czy stan rzeczy jest zły.
Przeglądając od niechcenia podręcznik do Maskarady nie zauważam nacisku na cierpienie wewnętrzne postaci, jest to sugestią autorów, fakt że można tak grać.
Przyznam szczerze, że chociaż bronie nWod'a, to nie widziałem go jeszcze na oczy. Ale wiem, że nowe albo samo się obroni, albo nie. Jednakże kupię nWod'a, ponieważ lżej potraktowano temat wampiryzmu.
[Wtrącenie: Jakbym tak ciągle Cierrrrpiał wewnętrznie, to poprosił bym Ojca, który też cierpi, by mnie odłączył od nieżycia. Od taka eutanazja.]
Kiedy wyglądam za okno, zamiast gotyckiej rzeczywistości widzę naszą rzeczywistość. I obraz proponowany mi przez nowość bardziej przemawia to rozumu.
A, i jeszcze sprawa tak nielubianych pięciu klanów. To straszne, tylko pięć, oj ja nie mogę. To nic że są sensownie umiejscowione linie krwi, czyli odgałęzienia klanów. Warto też zauważyć, że lepiej i wyraźniej podzielono klany, jednocześnie ograniczając ich wpływ (względem maskarady) na nieżycie.
A co w maskaradzie? Ile to już znaleziono zaginionych Klanów. Bleee
Cóż, zobaczymy pod koniec roku jak sądzę.
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.
Darken jest offline