No to i ja dodałem jeszcze trzy grosze, nie wiem czy już się dzielić pomysłem, gdy nie ma jeszcze o nim mowy w fabule. Naszło mnie aby go zostawić przy życiu. Nic nie mówię tutaj abyśmy mieli go wypuścić, wręcz przeciwnie w końcu będzie moment, że spotkamy się z Drakulą i teraz nie wiemy jeszcze kim jest ten tutaj i dlaczego nas zaatakowali. Zakuć go porządnie tak abyśmy byli pewni jego bezradności i czekać, a nuż trafi się sytuacja, że się przyda. Może okazać się być bardzo przydatnym podczas sytuacji gdyby był kimś zaufanym dla samego Pana, w tedy można było by zrobić pułapkę wykorzystując go jako pionka
Co o tym sądzicie ? Chyba, że to zwykłe mięso armatnie, to w tedy na "koktajl"