Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-11-2014, 13:41   #221
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Słuchaj no. Nie wiem, kim jest centurion Jorgen i za bardzo mnie to nie interesuje – odpowiedział optio, odgrodzony od Hallexa szeregiem swoich ludzi i przez to czujący się bezpiecznie. – Moim zadaniem jest pilnowanie bramy. Dostałem rozkaz, coby ją zamknąć i nikogo nie przepuszczać. W obie strony.
- Rozkaz przyszedł przed chwilą – dodał optio nieco łagodniejszym tonem. – Wcześniej nie przyglądałem się, kto wychodzi. Skupieni byliśmy raczej na tym, co się dzieje w mieście.

Wyglądało na to, że u optio nie dowiedzą się niczego więcej, bo ten wrócił do podpierania muru i dłubania w nosie. To co powiedział, sugerowało, że Skratos i Simonius mogli zdążyć opuścić miasto. Acabatus chwycił Hallexa za ramię, wskazując oddaloną o kilkadziesiąt metrów od bramy drabinę, wiodącą na dach przylegającego do murów domostwa.
- Z murów powinien być dobry widok na okolicę. Jak wyszli przez bramę, to może ich zauważymy – powiedział legionista, gdy oddalili się od bramy. W tym momencie minął ich biegnący i wzywający pomocy śniadolicy mężczyzna. Kilkanaście kroków za nim biegła spora grupa uzbrojonych w improwizowany oręż ludzi. Wykrzykiwali obelgi i groźby.

Wejście na dach i dotarcie do parapetu wieńczącego mur okalający Burrovicum nie stanowiło problemu. Z góry rozciągał się doskonały widok na zachód i południe. Trakt wiódł delikatnymi łukami między polami uprawnymi i pastwiskami, upstrzonymi białymi kropkami owiec. Obok oddalonej o milę od murów, murowanej strażnicy Hallex zobaczył kilka wozów, właśnie wtaczających się na trakt. Wydawało mu się, że między nimi dostrzega siedzącego na koniu Markusa Simoniusa. Gnaeus przyglądał się jak niewielka kawalkada toczy się w kierunku skrzyżowania i skręca na zachód, niknąc za wzniesieniem.
 
xeper jest offline